Dreszczyk emocji publiczności jest dostarczany w przyjemności osobistej, gdy żądny przygód kierowca wpada w odrobinę samoprzyjemności, prowadząc do ostatecznego pochylenia podczas przydrożnej wystawy. Szok tego plenerowego ekshibicjonisty, który wali konia i kończy eksplozją, z pewnością przyciągnie.