Gdy namiętność staje się pożarem, zapala się wśród hałaśliwej grupy ludzi, a stłumione jęki przeradzają się w gorączkowe krzyki namiętności, które pozostają niekontrolowane. Ściany są surowe od nieokiełznanej potrzeby, granica między przyjemnością a bólem to odległe wspomnienie.